Premiera filmu Kochaj i Tańcz w Gdyni Galeria zdjęć
Za nami premiera pierwszej polskiej produkcji tanecznej. „Kochaj i Tańcz” to film wyjątkowy z dwóch powodów. Ze względu na mistrzowskie sceny taneczne oraz obecność Moniki i Przemka, którzy wystąpili w roli tancerzy oraz asystowali Jarkowi Stańko, choreografowi.
Kina w całej Polsce przeżywają wręcz oblężenie. Podobnie było 7 marca, kiedy pasjonaci
z Dance Avenue tłumnie odwiedzili Silver Screen, ażeby podziwiać popisy swoich trenerów. O tym, jaki silne wrażenie wywarł na Was film, świadczą liczne komentarze, jakie wciąż zostawiacie na stronie studia. Niektórzy podzielili się refleksjami tuż po wyjściu z sali kinowej.
Sceny taneczne były po prostu świetne! Bardzo pozytywnie odbieram „Kochaj i Tańcz” – mówiła zachwycona Patrycja.
Kiedy oglądałem zajawki z reklam, myślałem, że to tylko dobre połączenie najlepszych momentów, ale jestem pozytywnie zaskoczony. Wprawdzie sceny romantyczne przypominały bajkę z hollywood, ale za to muzyka była dobrze dobrana – komentował Wiktor.
Film o miłości z tańcem w tle – tak pisały media. Taniec zaprezentowany w „Kochaj i Tańcz” budził Wasze spore kontrowersje.
Częste cięcia obrazu utrudniały mi oglądanie. Przez to zabrakło wylewu wszystkich emocji, jakie rodzą się podczas tańca. Poza tym bardzo ubolewam, że Moniki i Przemka nie było na zajęciach, kiedy pracowali nad filmem – żali się Jan – Jednak warto było przecierpieć dla tak zapierających dech ujęć!
Rafał podsumowuje tak:
Doceniam siłę montażu scen tanecznych – szczególnie passodoble i szybkie zmiany kadrów mnie zadziwiły. Uważam, że produkcja jest zrobiona na światowym poziomie. Bardzo mi przypominała „Step up”, czyli dużo efektów plus profesjonalna choreografia. Wyszukiwałem znajomych tancerzy z salsy i tańca towarzyskiego. Fajnie, że tak często pokazywała się Monika, która miała świetny kontakt z kamerą, a Przemek pokazał swoje kolejne artystyczne wcielenie.
Fabuła wydaje nam się troszkę przesłodzona – zwłaszcza wątek miłosny. Za to wrażenie robi ścieżka dźwiękowa. Czuliśmy się, jakbyśmy oglądali film zagraniczny. Super, super, super! – to opinia Ewy i Tomasza – Migawki spowodowały, że jak dla nas było za mało tańca w tańcu, bo widzieliśmy na przykład same nogi, ale fajnie było zobaczyć Monikę i Przemka na dużym ekranie. W następnej części pewnie wystąpią w roli głównej.
Przynajmniej takiego sukcesu im życzymy!
2009.03.07 Premiera filmu KOCHAJ i TAŃCZ; Pokazy taneczne w Silver Screen